Moja historia w “pigułce”.
2 lata temu moje zdrowie upomniało się o swoje prawa. W trakcie badań okazało się, że mam wysoki białkomocz.
Dalszą historię opowiada mój blog: biopsja, diagnoza choroby Nefropatia Iga, lekarstwa, zioła, 14-dniowa dieta dr.Dąbrowskiej, 16-dniowy post na wodzie kokosowej na Filipinach, 9-dniowy post na wodzie z serwisem glodowka.pl…
Efekt to spadek poziomu białkomoczu do poziomu poniżej dopuszczalnego. Efekt uboczny to polepszenie kondycji i nastroju oraz spadek wagi około 15 kg – da się zaakceptować 🙂
Artykuł na wp.pl
Wczoraj ukazał się artykuł na stronie głównej wp.pl, który napisała p.Joanna Klimowicz. Pani redaktor pojawiła się na mojej prezentacji z cyklu “Ciekawi Świata” w klubie Fama i zainteresowała ją na tyle moja historia, że zaproponowała artykuł do serwisu wp.pl.
Artykuł zawiera skrótową historię mojej drogi w kierunku poprawy zdrowia. Z konieczności uproszczoną.
Spróbowałem przeczytać komentarze, pojawiły się też pewne zapytania do mnie. Pierwszy raz zetknąłem się osobiście z taką masą komentarzy pisanych w stylu ex katedra przez niezorientowanych w temacie, a dotyczących mojej osoby i głodówki leczniczej. Najpierw chciałem się do nich ustosunkować, ale na szczęście po chwili uznałem to za bezcelowe i postanowiłem w tym wpisie wyjaśnić kilka nieporozumień.
Czy trzeba jechać na Filipiny, żeby przeprowadzić głodówkę leczniczą?
Oczywiście, że NIE.
Swoją motywację, dlaczego zdecydowałem się na głodówkę leczniczą na Filipinach zamieściłem w pierwszym poście bloga – a przemyślenia po powrocie w cyklu podsumowań, które można przeczytać tutaj. Na przyszły rok Grzegorz Śleziak także planuje zorganizować wyjazd, ma być lepiej dopracowany i w wyższym standardzie. Szczegóły powinniście znaleźć na glodowka.com. Osoby, które chciałyby same pojechać, znajdą wskazówki czytając mojego bloga poczynając od pierwszego wpisu.
Każdy może wyciągnąć swoje wnioski i wybrać najlepszą dla siebie drogę do zdrowszego życia.
Jeżeli ktoś szuka wyjazdów zorganizowanych w Polsce – polecam serwis glodowka.pl, który ma kilkunastoletnie doświadczenie w tego typu terapii. Przetestowałem w tym roku i swoje wrażenia opisałem począwszy od posta z 14 kwietnia.
Grupy wsparcia – można pościć, prowadzić głodówki lecznicze także w Polsce, są grupy wsparcia na Facebooku (np. Fani głodówek) i ludzie, którzy funkcjonując normalnie na codzień prowadzą głodówki lecznicze.
Jeżeli obawiam się głodówki to jak mogę inaczej polepszyć swoje zdrowie?
Ścieżek jest wiele i internet pomoże Wam znaleźć drogę, która do nas “przemówi”.
Ja zacząłem od 2 tygodni wyjazdowej diety dr.Dąbrowskiej z intensywnymi ćwiczeniami fizycznymi. Polecam.
Oczyszczanie wątroby i eliminacja pasożytów na początek, np: wrzesień/październik 2018
Ostatnio inspiracją dla mnie, jak zdrowiej żyć jest książka Valtera Longo “Dieta długowieczności”.
Jest to książka, w której autor dzieli się badaniami nad sposobem życia i odżywiania osób żyjących w okolicach 100 lat w różnych rejonach świata. Na podstawie tych badań autor proponuje dietę i sposób życia, który pomoże w dobrej kondycji dożyć sędziwego wieku. Udowodnia na badaniach klinicznych pozytywne działanie okresowych głodówek lub diety niskokalorycznej na różne schorzenia, przedłużenie życia, rak, a także wspomagająco przy chemioterapii. Promuje dietę z eliminacją cukru i produktów przetworzonych oraz ograniczeniem do minimum produktów białkowych, które najczęściej są przyczyną stanów zapalnych. Duża ilość warzyw i owoców, oliwa z oliwek, orzechy, dużo błonnika, czyli dieta śródziemnomorska.
Moje wnioski i przemyślenia, które staram się stosować.
To tyle na razie, post będę uzupełniał w miarę napływania pytań.
______________________________________________
Wpisy pojawiają się nieregularnie, więc jak chcesz być na bieżąco, proszę wybierz opcję: