16 kwietnia 2018. Dzień 3 głodówki.
Poranek wczesny, znowu z bólem głowy i totalnym brakiem chęci na wstanie z łóżka.
Przynajmniej nie budzę się już dzisiaj sam. Wieczorem dojechała Grażka, w parze będzie raźniej 🙂 Głodówka na wodzie to zupełnie inna bajka niż post na wodzie kokosowej. Wspominam go z rozrzewnieniem 🙂
Ostatecznie wstajemy z łóżka i o godz. 8 spotykamy się przy recepcji z resztą grupy na poranną gimnastykę.
Tym razem słoneczko nam świeci zza pochmurnych firanek i zwiastuje raczej szarawy dzień. Karolina zapewnia nam kolejny zestaw ćwiczeń. Wczoraj ćwiczyłem bez butów, dzisiaj nie odważyłem się je zdjąć, ale odważnych nie brakuje.
Po porannej gimnastyce – masaż. Zaczynam żyć na nowo 🙂
Na spacer z grupą spóźniamy się, więc idziemy swoim tempem.
Docieramy do tajemniczych rur, które wczoraj dostrzegliśmy na plaży. Dzisiaj dzień roboczy więc widać,do czego służą.,,
Wykład dr Błaszczyszyna – W poszukiwaniu dobrego wzroku.
Niektóre zalecenia niezbędne do utrzymania dobrego stanu wzroku:
- Jeść organiczne, świeże, nieprzetworzone, nie konserwowane produkty bogate w przeciwutleniacze i karetonoidy, (szczególnie marchew, borówki i czarne jagody)
- Ważna jest suplementacja (np. wyciąg z pestek winogron i miłorząb japoński)
- Należy unikać światła chłodnego, niebieskiego
- Unikać słabego oświetlenia, szczególnie przy oglądaniu TV
- Nie należy czytać na leżąco – wzrok pracuje lepiej, gdy patrzymy na wprost
- Szkodzą nam suche powietrze, dym, pył i kurz
- Nie należy nosić zbyt ciemnych okularów – wokół oczu znajdują się fotoreceptory wzrokowe uruchamiające przyswajanie witaminy D3 ze słońca
- Należy ćwiczyć wzrok i ruchomość gałek ocznych
Dodałem swoje 3 grosze n/t okularów ajuwerdyjskich, które pomagają naprawić niektóre wady wzroku.
Kolejny wykład był n/t komórek macierzystych… ale zbyt specjalistyczny, więc nie podejmuję się go streścić. Zapamiętałem, że są niezwykle ważne i dają nowe możliwości leczenia i regeneracji organów.
Zajęcia z jogi.
Kurs masażu shiatsu Stefana Poprawy
… to znaczy ja byłem masowany przyjemnie, ale nauka na podłodze jakoś mi nie szła i wcześniej zeszliśmy z “parkietu”
Bilans dnia.
Samopoczucie szczególnie z rana nadal słabe. W ciągu dnia jest lepiej. Mam nadzieję, że wkrótce nastąpi opisywany wszędzie przypływ energii, bo momentami wymiękam.
______________________________________________
Wpisy pojawiają się nieregularnie, więc jak chcesz być na bieżąco, proszę wybierz opcję: